Na ogół nie podobają mi się smarowidła na bazie margaryny, ale w zadziwiający sposób zmieniam zdanie kiedy trzeba przygotować kanapki na podróż. Kanapki, które nie zeschną się ani nie rozmoczą - to jest sztuka! Tłuszcz stały jest do tego najlepszy, ale jakoś nie mam ochoty smarować samą margaryną (i nie mówię tu o tej przeznaczonej do smarowania pieczywa, bo takiej wegańskiej nie widziałam, ale o czystym tłuszczu palmowym typu Planta). Postanowiłam więc jakoś go urozmaicić i padło na suszone pomidory.
Na 4-5 podwójnych kanapek:
50 g bardzo miękkiej margaryny
mała garść suszonych pomidorów (całych)
łyżka ziół prowansalskich
pół łyżeczki soli
pół łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
szczypiorek
ewentualnie: szczypta soli czosnkowej
suszone pomidory zalać w filiżance gorącą wodą i odstawić, aż zmiękną. Posiekać bardzo drobno szczypiorek. Margarynę wymieszać z ziołami, pieprzem i solą, dodać odciśnięte pomidory i zmiksować na gładką masę. Dodać szczypiorek i dobrze wymieszać. Można też drobno posiekać pomidory i wszystko wymieszać; wtedy najpierw należy rozgnieść widelcem margarynę z przyprawami, żeby całość była dobrze doprawiona.
Moje kanapki zawierają sałatę i sojowe salami, do tego mam jeszcze moją ulubioną sałatkę fasolową.
ciekawe i kolorowe:) w moim wykonaniu powstałby pewnie serek pomidorowy ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
bardzo aromatyczna musi być ta pasta :) fajnie wygląda i na pewno smaczna
OdpowiedzUsuńale buła biała ;)))
OdpowiedzUsuńWłaśnie czegoś takiego potrzebowałam :P
OdpowiedzUsuńMogłabyś mi uświadomić jak to właściwie jest z wegańskością margaryn? I co/ czy coś z rzeczy dostępnych w "zwykłych" sklepach jest wegańskie?
OdpowiedzUsuńA nie próbowałaś Alsana? Moim zdaniem najlepsza wegańska margaryna na świecie. Do dostania w jednym ze sklepów internetowych.
OdpowiedzUsuń@anio: Rozdzieliłabym tu dietę wegańską od weganizmu. Jeżeli nie jesz produktów odzwierzęcych to "wegańskie" margaryny są ok bo nie zawierają odzwierzęcych produktów. Jeżeli jednak mowa o weganizmie ze względu na zwierzęta to należałoby się zastanowić. Z pozyskiwaniem oleju palmowego związana jest masowa wycinka lasów i eksterminacja i wysiedlenia orangutanów (traktowane są jak szkodniki, które trzeba wytępić). Sporo jest o tym problemie w sieci, warto poczytać :)
OdpowiedzUsuń