wtorek, 21 grudnia 2010

Masełko lniane od Maddy

Wszyscy zajęci sprzątaniem, to może dla odmiany ja coś napiszę:) Zobaczyłam w zeszłym tygodniu przepis na masełko - chociaż ja bym je nazwała pastą, nie jest wcale gładkie - z siemienia lnianego na blogu Hello Morning. Zrobiłam je od tego czasu ze trzy razy, z pewnymi modyfikacjami i mogę powiedzieć, że bardzo dobrze nadaje się na zimowe kanapki przed wyjściem z domu, oraz jako dodatek do makaronu:)


 Zrobiłam je z oliwą z oliwek, co jest dobrym rozwiązaniem tylko wtedy, gdy bardzo ją kochacie, bo jej smak zaczyna dominować. Dodałam też grubo zmielony pieprz i płatki drożdżowe, co zdecydowanie poprawiło smak,więc polecam eksperymentatorom:)

szklanka siemienia lnianego
6-8 łyżek oliwy z oliwek
4 łyżki płatków drożdżowych
sól i duża szczypta grubego pieprzu

Dalej jak w przepisie: siemię mielimy w młynku do kawy na drobno i mieszamy z resztą składników, soląc do smaku. Ładnie trzyma się w lodówce i dobrze smakuje z pomidorami, jak na załączonym obrazku:)

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Dzień Ryby

Dzień Ryby, na co nazwa może nie wskazywać, nie służy do opychania się nią czy robienia w rybnym zakupów na święta, tylko nad zastanowieniem się nad warunkami, w jakich przechowywane są żywe karpie na święta oraz ogólniej, nad jedzeniem ryb w ogóle. Nie zamierzam tu wchodzić w niczyje zwyczaje świąteczne, potraw nierybnych na wigilię jest tyle, że braku karpia można w ogóle nie odczuć, więc to tylko i wyłącznie kwestia dobrej woli przygotowującego święta, ale apeluję o kupno ryb ubijanych w miejscu hodowli, a nie stawianiu w kolejce i trzymaniu w wannie na pół uduszonego, pogryzionego przez wściekłych towarzyszy, pływającego w brudnej wodzie zwierzaka! Naprawdę chcecie mieć coś takiego w domu? Naprawdę chcecie je własnoręcznie zabić? Nie wierzę.

Pierwszy prezent świąteczny, kubek


Z tymi, którzy postanowili zrezygnować z wątpliwie atrakcyjnej tradycji podzielę się moimi planami na święta. Najchętniej nie obchodziłabym ich wcale, ale w tym roku jest to fizycznie niemożliwe, może w przyszłym, na razie jestem wystarczająco zła, że nie mogę zorganizować przyjęcia świątecznego, że nie chce mi się myśleć o tym, jak bardzo obchodzenie Bożego Narodzenia przez niekatolików jest bez sensu. W związku z tym, że nie udało mi się wyrzucić ich z kalendarza, jestem koszmarnie zajęta, od tygodnia sprzątam pokój (postanowiłam zrobić porządek w szafie, pod łóżkiem i za fotelem, zły pomysł), reszta idzie szybciej, ale na przykład teraz o moją uwagę walczy z blogiem recenzja, szafka z garnkami i kutia, w tym łuskanie orzechów, które pewnie trochę potrwa, bo ciągle je wyjadam... gdyby Bóg chciał mnie pokarać, uczuliłby mnie na fistaszki.

Widać odbicie mojej ręki?

 Co do Wigilii, to jak już wspomniałam, wegańskich rzeczy będzie tyle, że nie chce mi się przygotowywać niczego specjalnego:

- barszcz z uszkami
- kompot z suszonych owoców
- pierogi z kapustą i grzybami
- sos grzybowy
- łazanki z kapustą
- grosz z kapustą
- kapusta z grzybami (tak, sama kapusta u nas, prawie)
- kluski z makiem
- kutia, w wersji lekko egzotycznej

To 9 potraw, naprawdę więcej nie potrzeba:) Ale potem przyszło mi do głowy, że przydałoby się coś na obiady na święta, bo pierogi pójdą od razu i nie będzie do czego jeść tego sosu grzybowego, a jest naprawdę dobry. Postanowiłam więc skorzystać z przepisu na tofu po grecku i zrobić z niego nadzienie do trójkątów z ciasta francuskiego, a potem zjeść je na ciepło prosto z pieca; powinno wystarczyć. Słodyczy tez specjalnie nie chce mi się robić, mam pierniczki, będą jakieś ciastka i tak dalej, chociaż spodobał mi się przepis na sernik ze śliwkami w czekoladzie z White Plate i zastanawiam się nad zweganizowaniem go. To by szło jakoś tak: słodka masa z miękkiego, mielonego tofu i śmietanki sojowej, trochę gorzkiej czekolady, namoczone suszone śliwki, mąka, cukier i margaryna. Nie wiem, czy będzie mi się chciało:)

Niebieskie pająki! Kocham foremki z Ikei


To by było na tyle, ja wracam do krojenia bakalii, a wy co będziecie mieli na święta?

czwartek, 9 grudnia 2010

Urodziny

Trzecie! Gdyby ktoś mi powiedział, że będę potrafić prowadzić bloga przez trzy lata, może nie dzień w dzień, ale tydzień w tydzień już tak, nie uwierzyłabym mu. Jest bardzo mało rzeczy w moim życiu które szybko mi się nie znudziły, prowadzenie bloga jest jedną z nich, weganizm inną, z obu jestem bardzo dumna.

W temacie urodzinowym mogę zaprezentować zdjęcia z akcji "Ciasto w miasto" która odbyła się w zeszłą niedzielę:

Moje to te brązowe kwadraty po prawej i przylegające do nich beżowe kółka oraz ciastka owsiane

Tajemnicza ręka to Maddy z Hello Morning!

Jako że to wegańska sprzedaż nie obyło się bez piernika, ciastek owsianych i muffinek. Był też sernik z tofu którego nie ma na zdjęciach, bo zniknął w 10 minut:P

Sernik możecie zobaczyć (i zrobić!) na stronie ilovetofu.


Niestety, w tym roku będzie gorzej ze statystykami, ponieważ w połowie roku zmieniłam szablon na nowy i przestał mi działać stary kod śledzenia, zaczęłam więc korzystać z podsumowań bloggera które są zupełnie inne. W każdym razie liczba wizyt rośnie w stałym tempie, w roku 2009 było ich 3 razy więcej niż w roku 2008 i teraz też jest prawie trzy razy więcej niż w zeszłym, czyli ponad 120 tysięcy osób, co daje 10 tysięcy miesięcznie. Liczba postów wynosi 420, zmniejszyła się znacząco w ostatnim roku i prawdopodobnie tak zostanie - kończą mi się pomysły, a nie chcę wrzucać byle czego i powtarzać się w kółko, obiecuję jednak trzymać się dwóch postów w tygodniu i nie wrzucać ich wszystkich na raz pod koniec miesiąca:P

Z tradycyjnymi hasłami wyszukiwania, z których można się ponabijać też mam problem - blogger nie oferuje takiej opcji, więc mam tylko trochę, z pierwszego półrocza. Ale za to jakie!

blog śmierć - biedne dzieci Emo, muszą być zawiedzione jak tu trafiają
ciekawe śmierci - jak wyżej
pudełko katarzynki (z paczki) - że jak zrobić pudełko z paczki?

kielbasa sama robiona - w sensie, że sama się zrobiła? czy że bez dodatków?
płatki owsiane miksujemy w młynku - jestem ciekawa, czego szukał autor
2 dni obżarstwa
awokado jak dojrzeć - założyć okulary!!!
bardzo stare przepisy na chrupiące bułki
caly tydzien jadlam ryz z jogurtem naturalnym - chyba cię pogięło dziecko
czekolada samorobna sojowa  - mamy wysyp futurystów chyba
czy gorace tosty sa zdrowe- nie wiem, ale zimne są paskudne
czy jedzenie bananów wpływa na wielkość piersi? - no prosze, sama ciekawa jestem, ktoś wie? Banany to chyba na inne części ciała jednak...
czy można podawać 9 miesięcznemu dziecku kanapki posmarowane margaryną- uważam, że nikomu nie można podawać kanapek z margaryną, chyba że więźniom za karę
faza dojrzałości proszku do pieczenia  - nadchodzi wtdy, gdy proszek zaczyna przejmować na siebie odpowiedzialnośc za niewyrośnięte ciasto zamiast zwalać ją na piekarnik i tortownicę
jak opisac kanapke - faktycznie, dylemat, mnie ręce opadły...
jak zamówić kawę w coffee heaven - nie wiedziałam, że na wsi mają internet...
jak szypko zrobic przeciw zgon  - ????
kanapkowa śmierć - chcę to zobaczyć!
obtoczyć sałatę w oleju- i usmażyć w panierce?
przeterminowana soja  - jak ci się to udało?


Najpopularniejszymi przepisami natomiast są:

Ranking i toplista blogów i stron