W temacie urodzinowym mogę zaprezentować zdjęcia z akcji "Ciasto w miasto" która odbyła się w zeszłą niedzielę:
Moje to te brązowe kwadraty po prawej i przylegające do nich beżowe kółka oraz ciastka owsiane |
Tajemnicza ręka to Maddy z Hello Morning! |
Jako że to wegańska sprzedaż nie obyło się bez piernika, ciastek owsianych i muffinek. Był też sernik z tofu którego nie ma na zdjęciach, bo zniknął w 10 minut:P |
Sernik możecie zobaczyć (i zrobić!) na stronie ilovetofu.
Niestety, w tym roku będzie gorzej ze statystykami, ponieważ w połowie roku zmieniłam szablon na nowy i przestał mi działać stary kod śledzenia, zaczęłam więc korzystać z podsumowań bloggera które są zupełnie inne. W każdym razie liczba wizyt rośnie w stałym tempie, w roku 2009 było ich 3 razy więcej niż w roku 2008 i teraz też jest prawie trzy razy więcej niż w zeszłym, czyli ponad 120 tysięcy osób, co daje 10 tysięcy miesięcznie. Liczba postów wynosi 420, zmniejszyła się znacząco w ostatnim roku i prawdopodobnie tak zostanie - kończą mi się pomysły, a nie chcę wrzucać byle czego i powtarzać się w kółko, obiecuję jednak trzymać się dwóch postów w tygodniu i nie wrzucać ich wszystkich na raz pod koniec miesiąca:P
Z tradycyjnymi hasłami wyszukiwania, z których można się ponabijać też mam problem - blogger nie oferuje takiej opcji, więc mam tylko trochę, z pierwszego półrocza. Ale za to jakie!
blog śmierć - biedne dzieci Emo, muszą być zawiedzione jak tu trafiają
ciekawe śmierci - jak wyżej
pudełko katarzynki (z paczki) - że jak zrobić pudełko z paczki?
kielbasa sama robiona - w sensie, że sama się zrobiła? czy że bez dodatków?
płatki owsiane miksujemy w młynku - jestem ciekawa, czego szukał autor
2 dni obżarstwa
awokado jak dojrzeć - założyć okulary!!!
bardzo stare przepisy na chrupiące bułki
caly tydzien jadlam ryz z jogurtem naturalnym - chyba cię pogięło dziecko
czekolada samorobna sojowa - mamy wysyp futurystów chyba
czy gorace tosty sa zdrowe- nie wiem, ale zimne są paskudne
czy jedzenie bananów wpływa na wielkość piersi? - no prosze, sama ciekawa jestem, ktoś wie? Banany to chyba na inne części ciała jednak...
czy można podawać 9 miesięcznemu dziecku kanapki posmarowane margaryną- uważam, że nikomu nie można podawać kanapek z margaryną, chyba że więźniom za karę
faza dojrzałości proszku do pieczenia - nadchodzi wtdy, gdy proszek zaczyna przejmować na siebie odpowiedzialnośc za niewyrośnięte ciasto zamiast zwalać ją na piekarnik i tortownicę
jak opisac kanapke - faktycznie, dylemat, mnie ręce opadły...
jak zamówić kawę w coffee heaven - nie wiedziałam, że na wsi mają internet...
jak szypko zrobic przeciw zgon - ????
kanapkowa śmierć - chcę to zobaczyć!
obtoczyć sałatę w oleju- i usmażyć w panierce?
przeterminowana soja - jak ci się to udało?
Najpopularniejszymi przepisami natomiast są:
ale ja wymachuję tymi łapami!
OdpowiedzUsuńA Ciasto z miasto bardzo zgrabnie wyszło! Cieszę się że dołączyłaś i że mi pomimo wcześniejszych zapowiedzi udało się wziąć w nim udział!
Pozdros!
Gratuluję wytrwałości w prowadzaniu bloga :) śledzę go regularnie i na serio jest czego gratulować ^^
OdpowiedzUsuńP.S. Moje muffiny na pierwszym planie trochę mnie zawstydziły xD
Ups... To jednak nie moje :P Perspektywa mnie zmyliła i sobie cudze przywłaszczyłam xD
OdpowiedzUsuń100 lat! :-)
OdpowiedzUsuńgratulacje!
OdpowiedzUsuńNa pewno nie Twoje? Na tym talerzu były te z serduszkami, ale natychmiast poszły:)
OdpowiedzUsuńU mnie to samo z wytrwałością i cierpliwością, średnia długość 'życia' moich blogów to miesiąc :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wiec i podziwiam!
Teksty są rozbrajające - Uwielbiam "caly tydzien jadlam ryz z jogurtem naturalnym" :D
Gratuluję wytrwałości .
OdpowiedzUsuńŻyczę dalszych pomysłów i radości z prowadzenia bloga .:)
Jak serduszka, to zdecydowanie moje :P No nic to ^^ Nawet swojego wypieku nie mogę rozpoznać :P
OdpowiedzUsuńTe muffiny to moje :).
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości i pomysłowości!
Hasła wyszukiwania mnie powaliły, aż z ciekawości sprawdzę swoje :).
Nieee, rodzina mnie znienawidzi za tą pobudkę o 1:30 w nocy :P
OdpowiedzUsuńToż to jakiś sadyzm żeby ludzi do płaczu ze śmiechu doprowadzać - nie tyle hasłami samymi w sobie co komentarzami :P
Czyli to jednak nie serduszka :P Przepraszam koleżankę :) ! Komentarze rzeczywiście wymiotły :P
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę dalszych sukcesów!!!
OdpowiedzUsuń