Chciałabym wam kogoś przedstawić:
To jest słodzone skondensowane mleko kokosowe, które jest najpyszniejszą rzeczą na świecie, kropka.
Podobnie jak zwykłe mleko kokosowe, w puszce rozdziela się na śmietankę i mleczko, które znajduje się na dole, więc nie ma konsystencji zwykłego mleka skondensowanego i nie da się z niego zrobić krówki (niestety - przynajmniej nie klasycznym sposobem). Walory smakowa za to ma podobne, tyle że lepsze:) Gęsty krem powstały z wymieszania śmietanki z mlekiem sam w sobie smakuje jak toffi i trudno się powstrzymać przed wyjadaniem go łyżeczką z puszki. Na szczęście jest bardzo słodki.
Tak słodki, że idealnie nadaje się do stworzenia indyjskiej herbaty znanej jako Masala Chai - mocnej czarnej herbaty rozrobionej ze słodzonym mlekiem skondensowanym i przyprawami. Jest to oczywiście wersja nowoczesna, bo tradycyjna zakłada wygotowywanie mleka w nieskończoność aż samo się skondensuje, ale czy my jesteśmy masochistami? Może niektórzy są, dla nich tradycyjny przepis tutaj:
2 szkl. wody,
2 szkl. mleka,
3 łyżeczki czarnej liściastej herbaty (assam, darjeering...)
ok 5 cm świeżego imbiru drobno posiekanego,
2 strąki kardamonu,
gwiazdka anyżu,
4 goździki,
cynamon (kora),
2 ziarenka czarnego pieprzu,
liść laurowy,
cukier 4 łyżeczki (można oczywiście więcej lub mniej)
kardamon, cynamon, goździki i pieprz rozgnieść w moździerzu, zagotować 2 szklanki wody w rondlu, wrzucić wszystkie składniki oprócz herbaty i chwile gotować, dodać mleko i zagotować, wsypać herbatę, cukier i gotować kilka minut. pić gorącą! smacznego
Ten przepis daje nam mało gęstą i bladawą herbatkę. Mój ulubiony przepis zakłada użycie gotowej mieszanki przypraw do kawy, w skład której wchodzą (o ile dobrze pamiętam) mielone: goździki, imbir, kardamon, cynamon i anyż. Nie robię jej w domu, bo nigdy nie udało mi się uzyskać takich fajnych proporcji. Mój przepis wygląda tak:
3/4 kubka gorącej, mocnej, czarnej herbaty
3 łyżki skondensowanego mleka kokosowego
pół łyżeczki przypraw
Wszystko ładnie wymieszać i wypić:)
Ten przepis daje gęstą, tłustą i pyszną herbatę, która doskonale zapycha i zaspokaja głód więc jest idealnym posiłkiem dla osób przyklejonych do komputera - piszących prace, raporty czy ogólnie zapominających o jedzeniu.
Musze koniecznie sprobowac takiej herbaty, polaczenie smietanki kokosowej i przypraw korzennych brzmi zachecajaco.
OdpowiedzUsuńWygląda nieziemsko! Miałam ostatnio okazję napić się takiej masali i się zakochałam! Koniecznie muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńA mleko kokosowe rzeczywiście mistrz.
ej, ja marzę o skondensowanym mleku od paru ładnych lat.
OdpowiedzUsuńgdzie je wyczaiłaś kochana?
widziałam ostatnio jakies coconut cream, ale innej firmy. myslalam, ze to takie troche gestsze mleko kokosowe. a Ty mi mowisz, ze to tak dziala.
chyba sie na nie skuszę :)
Kupiłam w Kuchniach Świata. Co do nazwy, to jako "coconut cream" widzialam smietankę kokosową, zwykłe mleko, mleko zagęszczone i takie cudo. Trzeba sprawdzać etykietki :)
OdpowiedzUsuńa da się takie mleko kupić w marketach?
OdpowiedzUsuńNie widziałam go w markecie.
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie trochę z innej bajki - gdzie kupiłaś te świetne pudełka na wynos? Widuję czasem podobne, ale bez przegródek.
OdpowiedzUsuń