Przeziębiłam się ostatnio, co objawiło się głównie drapiącym, opuchniętym gardłem. Nie lubię stosować tabletek, jeżeli nie muszę, a najlepszym środkiem na ból gardła jest kawa z czekoladą (nie gorącą i gorzką), więc poszłam do sklepu zaopatrzyć się w nową porcję kawy i moją uwagę przykuło coś podpisanego jako "kawa muffin". W takim stanie wąchanie nie miało sensu, więc wzięłam ją do domu i zaparzyłam: niesamowity, intensywny aromat przypominający rzeczywiście ciasto, takie nieco spalone ciasto z rogu blachy, do tego dobry, gorzki, orzechowawy smak... byłam naprawdę zadowolona i postanowiłam upiec sobie jakieś ciastka, które pasowałyby do niej na śniadanie. A że robiłam tego dnia tartę z cykorią, miałam resztki ciasta francuskiego i postanowiłam zrobić cynamonowe zawijasy z ilovetofu.
Zamierzałam zrobić inną masę cynamonową, ze śmietanką kokosową, ale... nikogo nie było w domu i nie miał mi kto otworzyć puszki:) W rezultacie zrobiłam dokładnie wg przepisu, tyle że najpierw pokroiłam ciasto na paski i potem już zwijałam gotowe, ściskając je z jednej strony, żeby miały kształt różyczek. Tak wyglądały przed pieczeniem:
Przepis z ilovetofu:
- 2 płaty gotowego ciasta francuskiego
- 3 łyżki cynamonu
- 3 łyżki cukru pudru
- płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej
- łyżka wody
- 1 łyżka oleju
Przygotuj masę cynamonową z powyższych składników. Musi być gęsta. Posmaruj nią każdy płat ciasta, zawiń w rulon wzdłuż dłuższego brzegu i pokrój nożem na centrymetrowe kawałki. Każdy kawałek układaj "na sztorc" i piecz w piekarniku przez 14 minut w temperaturze 200 st. C.
Były smaczne i pasowały do kawy, ale jakoś nie przekonały mnie do ciasta francuskiego na słodko - zawsze wydaje mi się za suche i kojarzy z paskudnymi grzebieniami z dżemem ze szkolnego sklepiku.
pyszniutkie :)
OdpowiedzUsuńoj, biedactwo z tą puszką. :]
OdpowiedzUsuńAle rezultat pyszny!
A mnie zainteresowała ta "kawa "muffin". Zdradzisz jakieś szczegóły np. producenta lub miejsce zakupu. Proooszę...
OdpowiedzUsuńzaskakująca ta kawa, poszukam..
OdpowiedzUsuńa na razie poczęstuję się różyczką.