niedziela, 30 maja 2010

cynamonowe różyczki do kawy muffinkowej:)

Zacznę od zagadki z poprzedniego postu: wzięła się ona z rozmowy z moją koleżanką, którą zawołałam do komputera i zapytałam, co jest na rzeczonym zdjęciu; ona stwierdziła, że nie wie, i zapytała, co to. Ja niestety nie pamiętałam, bo zdjęcie było dość stare, więc koleżanka zaproponowała, żebym je zamieściła i a nuż ktoś zgadnie:) Mogę tylko powiedzieć, że nie pamiętam zupełnie, co to było, ale na pewno żadna z wymienionych przez was rzeczy. Wygląda, jakby były w niej pomidory... Trudno. Nie dowiem się:)

Przeziębiłam się ostatnio, co objawiło się głównie drapiącym, opuchniętym gardłem. Nie lubię stosować tabletek, jeżeli nie muszę, a najlepszym środkiem na ból gardła jest kawa z czekoladą (nie gorącą i gorzką), więc poszłam do sklepu zaopatrzyć się w nową porcję kawy i moją uwagę przykuło coś podpisanego jako "kawa muffin". W takim stanie wąchanie nie miało sensu, więc wzięłam ją do domu i zaparzyłam: niesamowity, intensywny aromat przypominający rzeczywiście ciasto, takie nieco spalone ciasto z rogu blachy, do tego dobry, gorzki, orzechowawy smak... byłam naprawdę zadowolona i postanowiłam upiec sobie jakieś ciastka, które pasowałyby do niej na śniadanie. A że robiłam tego dnia tartę z cykorią, miałam resztki ciasta francuskiego i postanowiłam zrobić cynamonowe zawijasy z ilovetofu.



Zamierzałam zrobić inną masę cynamonową, ze śmietanką kokosową, ale... nikogo nie było w domu i nie miał mi kto otworzyć puszki:) W rezultacie zrobiłam dokładnie wg przepisu, tyle że najpierw pokroiłam ciasto na paski i potem już zwijałam gotowe, ściskając je z jednej strony, żeby miały kształt różyczek. Tak wyglądały przed pieczeniem:


Przepis z ilovetofu:

  • 2 płaty gotowego ciasta francuskiego
  • 3 łyżki cynamonu
  • 3 łyżki cukru pudru
  • płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • łyżka wody
  • 1 łyżka oleju

Przygotuj masę cynamonową z powyższych składników. Musi być gęsta. Posmaruj nią każdy płat ciasta, zawiń w rulon wzdłuż dłuższego brzegu i pokrój nożem na centrymetrowe kawałki. Każdy kawałek układaj "na sztorc" i piecz w piekarniku przez 14 minut w temperaturze 200 st. C.


Były smaczne i pasowały do kawy, ale jakoś nie przekonały mnie do ciasta francuskiego na słodko - zawsze wydaje mi się za suche i kojarzy z paskudnymi grzebieniami z dżemem ze szkolnego sklepiku.

4 komentarze:

  1. oj, biedactwo z tą puszką. :]
    Ale rezultat pyszny!

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie zainteresowała ta "kawa "muffin". Zdradzisz jakieś szczegóły np. producenta lub miejsce zakupu. Proooszę...

    OdpowiedzUsuń
  3. zaskakująca ta kawa, poszukam..
    a na razie poczęstuję się różyczką.

    OdpowiedzUsuń

Pisz na temat :>

Ranking i toplista blogów i stron