Ponieważ zgubiłam gdzieś bluetootha i nie mogę przesyłać moich pięknych zdjęć :> oraz mam remont w kuchni i nie gotuję :/ postanowiłam podzielić się z Wami planami kulinarnymi na święta i zapytać również o Wasze. Oto, co zaplanowałam sobie na te parę dni, które mogę z czystym sumieniem spędzić w kuchni:
- no oczywiście barszcz z uszkami z moimi ulubionym nadzieniem z fasoli i grzybów
- Kulebiak z kapustą i grzybami (rozumiany jako ciasto drożdżowe z nadzieniem, bo podobno nie wszędzie tak jest)
- seitan po żydowsku :)
- śledzie sojowe w occie - pomysł mnie zafascynował :)
- kapusta z grochem i soczewicą, jako odmiana smakowa (bo z samym grochem smakowało mi zawsze dopiero po pięciokrotnym odgrzewaniu, wcześniej nie)
- michę kutii, bo, jak się wywnętrzałam w zeszłym roku, mogę ją jeść na kilogramy (i właściwie to już zrobiłam miskę na przyjęcie dla przyjaciół i sama zjadłam ponad połowę... jestem straszna dla moich gości :P)
- minipizze na tradycyjnym, niedrożdżowym cieście, z sosem pesto - widziałam na kuchni tv :>
- hawajska sałatka z ziemniakami i makaronem - bo sama idea wydaje mi się dziwna...
- ciasto z suszonymi owocami z "Ciast na wegetariańskim stole"
- drugie ciasto, na które od dłuższego czasu miałam zapotrzebowanie - Peanut Butter Fudge Pie z "Ultimate Uncheese cookbook" które możecie zobaczyć tutaj
- Hamburgery z zielonego groszku - bo są śliczne
- i, na koniec, jeżeli znajdę tanie awokado, chciałam spróbować zrobić wegańską wersję tej zapiekanki, bo robiłam ją już kiedyś (prawie) wg przepisu i to była jedna z najlepszych rzeczy, jakie jadłam :)
świetne są te kotleciki z groszku, zdaj relacje jak zrobisz :)
OdpowiedzUsuńOto dania, które chciałbym przygotować na święta:
OdpowiedzUsuń- pierogi (z kapustą i grzybami, z grzybami, z twarogiem, z makiem),
- gołąbki na dwa sposoby (z grzybami, z warzywami),
- pieczone ziemniaki z warzywami duszonymi w sosie sojowym,
- "rissotto Wojtka" z dodatkiem ciecierzycy,
- makaron z sosem soczewicowym,
- krokiety ziemniaczano-brokułowe,
- barszcz czerwony (do popicia),
- może tort warzywny,
z ciast:
- keks, makowiec i/lub murzynek.
Nie wykluczone że coś dodam albo odejmę bo lubie często zmieniać decyzję.
Ciesze się że w tym roku przeszedłem na wegetarianizm, nie ważne co będe jadł ;).
Michu
ale fajny jadłospis ,mniam
OdpowiedzUsuńseitan po żydowsku?Można prosić trochę szczegółów?
Te kotleciki też mi się bardzo podobają ,piękne są
ja robie
-barszcz na zakwasie
-uszka z farszem pieczarkowym
-pierogi na mace orkiszowej z kapusty i grzybami
tofu po grecku
pieczarki marynowane
krokiety ziemniaczane z orzechami
kutia
a reszta to już na drugi dzień
a u mnie będzie:
OdpowiedzUsuń-barszcz z uszkami(właściwie w święta mogę żywić się wyłącznie tym:P)
-kutia
-krokiety ziemniaczane
-pasztet z pestkami dyni
-ryba sojowa po japońsku :P
-pieczarki faszerowane
-pierogi z kapustą i grzybami
-kulebiak z kapuchą
-ciasto 'miodownik'
-cynamonowe zawijaski
wsio.
smacznego wszystkim i wesołych świąt życzę ;]
te ledzie-sojowe mi tez juz od dluzszego czasu nie daja spokoju, ale jakos nigdy sie nie odwazylam - cos podobnego pokazywali w kuchnia,tv sloma i trymbulak ale ich program jest wyjatkowo irytujacy i generlanie wygladaja na ostrych skeciarzy a przynajmniej mega pretensjonlanych ;) wiec ciezko mi bylo obczaic szczegoly :)
OdpowiedzUsuńa weganskiej wersji zapieknaki jestem bardzo ciekawa :)
W jakim markecie kupowałaś swój pojemniczek na śniadanka na wynos? Przez Twój blog zachorowałam na takowy pojemnik ale nie znalazłam takowego, chociaż już w kilku miejscach szukałam...
OdpowiedzUsuń