życzy niepełna kolekcja kubków:
moje kulinarne postanowienia noworoczne:
- nauczę się robić pralinki. Ładne.
- nauczę się tak robić bakłażana żeby nie był koszmarnie gorzki i niedobry.
- nauczę się robić sojowe latte we wzorki.
- zrobię przynajmniej 5 tortów w ciągu roku.
A wasze?
Dobre postanowienia:D
OdpowiedzUsuńCo do bakłażana - więcej zależy od bakłażana niż umiejętności. Świeże i młode bakłażany nie mają goryczki i nie trzeba ich traktować solą przed obróbką.
A postanowienie mam tylko jedno - więcej się ruszać:)
Ja nie mam postanowień noworocznych. Raczej pojawiają się u mnie w trakcie rozmyślań podczas podróży. Wówczas zapisuję je w kalendarzu...
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładne kubki. Zwłaszcza z kotkiem i gościem w kapeluszu :D. Moje kulinarne postanowienia to:
OdpowiedzUsuńkoniec ze słodyczami,
wreszcie zakup dobrego noża (zwlekam juz prawie pół roku)
wypróbować tofu wędzone (pomimo mojego tofu-wstrętu)
i takie niekulinarne:
jeszcze więcej ruchu - przed chwilą wróciłem z ponad godzinnego Nordic Walkingu :)
pójść na kurs tańca i nie ściemniać :)
No wlasnie, tez wydaje mi sie, ze to zalezy od baklazana... NIgdy nie trakzuje moich sola i nie wyczuwam w nich goryczki :/
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za noworoczne postanowienie, mnie sie niestety nigdy nie udaje ;)
Wszystkiego najwspanialszego na Nowy Rok! Pozdrawiam serdecznie :)
hihi na bakłażana mam super sposób jak chcesz to daj znać ;) wesołego nowego roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia i chętnie przyjmę wszystkie sposoby obchodzenia się z bakłażanem tudzież instrukcje robienia pralinek:)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam przy okazji wszystkie osoby czekające na nagrodę, ale ponieważ wymaga ona zrobienia, wymaga również czasu, którego ostatnio nie mam. Ale w przyszłym tygodniu powinnam już mieć, więc proszę o trochę cierpliwości, wszystkie adresy mam:)
to ja na to latte się piszę :)
OdpowiedzUsuńdam ci znać co do bakłazana juz niedlugo :)
OdpowiedzUsuń