niedziela, 27 czerwca 2010

Truskawkowa sałatka z botwinką

Dzisiaj chciałam zrobić gofry z płatków owsianych. Bardzo, ale to bardzo mi nie wyszło, zdecydowanie muszę dopracować technikę produkcji.

Kupiłam na targu botwinke, bo byla, i zastanawiałam się, czy można jeść te liście na surowo. Na szczęście ktoś sprawdził to za mnie:) Na blogu xvegeliciousx znalazłam odpowiedź i bez wahania dodałam botwinkę do porannej sałatki. Była naprawdę pyszna.



Na dwie osoby albo jedną bardzo lubiącą sałatki:

garść miękkiej sałaty (np masłowa)
garść świeżego szpinaku
garść świeżej botwinki, bez łodyżek
i średni pomidor
10 truskawek

sos: oliwa, sok pomarańczowy, odrobina soli, biały pieprz i mieszanka przypraw Fit sałatkowy z truskawką:) (bardzo ją lubię)

Liście dokładnie umyć z piachu i podrzeć na kawałeczki. Pomidora pokroić w grubą kostkę, truskawki na ćwiartki, posypać liście i polać sosem. Ładnie się trzyma cały dzień.


Przy okazji, nowy szablon edycji bloggera doprowadza mnie do szału. Przesuwanie zdjęć zajmuje 10 razy więcej czasu niż przedtem.

4 komentarze:

  1. i ja widziałam botwinkową sałatkę :-) i ja jej spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. truskawki , buraki i ja bym dała jeszce zielonego szparaga i to byłby mega miks czerwcowego jedzenia:)

    akurat mam worek botwinki, więc będę dziś kombinowała sałatki.

    OdpowiedzUsuń
  3. brzmi ciekawie i bardzo smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. botiwnka to jest to, nawet ta surowa, cieszę się, że ktoś mi "ufa" :)

    OdpowiedzUsuń

Pisz na temat :>

Ranking i toplista blogów i stron