piątek, 24 września 2010

koktajl i sałatka

Żyję! Gubię tylko wszystko, a mój komputer umiera. Udało mi się znaleźć bluetooth i zmusić go do współpracy, więc pojawiam się z powrotem. W zamian za to siadł mi czytnik kart. Ech.

Asieja zainspirowała mnie do wykorzystania śliwek z ogrodu; przypomniałam sobie, że bardzo lubię sok śliwkowy i może w koktajlu będą jadalne... Jej wersja zawiera jogurt, śliwki i banan, moja jabłko, śliwki, banana i jakiś anonimowy sok. A może wodę mineralną?
 



1 banan
1 jabłko
szklanka wypestkowanych śliwek
gałka muszkatołowa, cukier i cynamon
do rozcieńczenia: sok lub woda mineralna (u mnie to chyba była jednak woda)

Ładnie zmiksować i posypać cynamonem:)



 Ostatki pomidorów wykorzystuję na surowo. Te żółte są słodko-kwaśne i nadają się do jedzenia bez żadnych dodatków; lubię polewać je oliwą, posypywać pieprzem i ziołami. Albo, tak jak tutaj, cienko pokrojonym, usmażonym "na bekon" wędzonym tofu:




Piję gorącą czekoladę do każdego śniadania.
Blogger wreszcie wpadł na to, żeby można było dodawać po kilka zdjęć na raz! Wow! Gratulacje dla bystrych umysłów! Również za to, że różne usługi Google najpierw nie były ze sobą kompatybilne i trzeba je było dodawać ręcznie, a potem bez uprzedzenia zostały zintegrowane, więc przez jakiś czas działały sobie podwójnie, a przy zmianie szablonu wywalono te stare nie powiadamiając o tym wywalającego ani nie mówiąc mu, że może je znaleźć gdzie indziej, bo w międzyczasie je zintegrowano. Wszystko już naprawiłam, ale wkurw został. Zaczynam lubić Facebooka, który traktuje mnie na każdym kroku jak dziecko i każe potwierdzić, że zrozumiałam straszliwie wielkie zmiany typu zamianę "zostań fanem" na "lubię to". Przynajmniej mówi, co robi.

4 komentarze:

  1. Blog pierwsza klasa, fajne pomysły na nudne, Polskie Jadło. Literówka wkradła się do dzisiejszej notki :)

    "Albo, tak jak tutaj, cienko pokrojonym, usnażonym "na bekon" wędzonym tofu:"

    OdpowiedzUsuń
  2. kurcze ale bym zjadła taka bułeczkę, jestem na diecie dukana i szukam jakiś nowych przepisów, bo nudą w kuchni ostatnio u mnie wieje, tak chciałabym zjesć coś takiego innego...Czy masz jakiś fajny białkowy przepis, może jakieś kotleciki...?

    OdpowiedzUsuń
  3. Może kotleciki z okary? http://ciekawesniadanie.blogspot.com/2008/11/wietne-pulpeciki-morskie.html nic innego nie przychodzi mi do głowy

    OdpowiedzUsuń

Pisz na temat :>

Ranking i toplista blogów i stron