środa, 30 kwietnia 2008

Sałatka ogrodowa

Wiosenna sałatka z udziałem roślin ogrodowych. Pierwotnie zawierała też liście mlecza, ale cham jeden już się rozrósł i ma w łodyżkach ten niejadalny klej, więc musiałam zrezygnować.

Czy można hodować szczaw w doniczce?


Sałatka:

3 liście sałaty, umyte i podarte
10 liści pokrzywy, sparzonych (zalanych wrzątkiem i wyciągniętych po pół minucie)
1 młoda marchewka, umyta i pokrojona
1 średnie jabłko, obrane i pokrojone w kawałeczki
tofu pokrojone w kosteczki, ilość - dowolna. Posolone.

Całość wlewamy do miski, polewamy octem winnym i posypujemy suszoną miętą.

Do towarzystwa wzięłam wafel ryżowy i zimny sok jabłkowy. Sałatka jest trochę kwaśna, trochę słodka, pokrzywa dodaje jej zdecydowanego smaku, chociaż jest trochę za miękka (może podsmażyć? ale wtedy straci wszystkie właściwości).

Gorąco polecam zebranie młodej pokrzywy (jasnozielone liście; moja książka o zielarstwie podaje, że można zbierać od maja do września, ale chyba z małymi liśćmi jest potem mniej roboty, nie trzeba kruszyć do przechowywania) i ususzenie jej na herbatę. Jest podobno dobrym źródłem żelaza, polecana na anemię i osłabienie organizmu, wg medycyny ludowej znacznie wzmacnia odporność i działa przeciwgośćcowo (cokolwiek by to znaczyło). Zbiera się całe rośliny, a po ususzeniu przechowuje same listki. Jeżeli chodzi o parzenie, to pokrzywa nie parzy po potraktowaniu wrzątkiem w dowolny sposób; podobno zupa z pokrzywy jest bardzo smaczna. W kwestii zbierania - założyć rękawiczki i już :P Tylko może nie taką, co rośnie przy szosie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pisz na temat :>

Ranking i toplista blogów i stron