Z góry zaznaczam, że przepis mi nie wyszedł, bo jakimś cudem udało mi się ją spalić!!! W ciągu 5 minut przeszła od stanu "jeszcze nie gotowe" do zwęglenia, nie wiem, jak to możliwe. Może piekarnik był za gorący :/
W każdym razie, spodobał mi się ten przepis i postanowiłam - jako fanka masła orzechowego - niezwłocznie go wypróbować. Własnych zdjęć nie mam, ale mogę podać tłumaczenie, a nuż ktoś się skusi i prześle mi zdjęcie swojej pysznej, dopilnowanej wersji ;)
Suche składniki:
szklanka płatków owsianych (użyłam pszennych)
ćwierć szklanki grubej mąki
ćwierć szklanki mielonego siemienia lnianego
szczypta soli
Mokre składniki:
2 łyżki masła orzechowego (takie szczodre)
łyżka oleju arachidowego albo innego
2 łyżki syropu z agawy którego pewnie nie macie, więc zastąpcie dowolnym słodkim w płynie. Ja użyłam melasy
+ 1/3 szklanki wiórków z gorzkiej czekolady lub czegokolwiek z czekolady, co jest wegańskie (uwaga dla wegan, chociaż reszcie też polecam gorzką czekoladę, a nie mleczną słodką)
W dużej misce wymieszać suche składniki, a w mniejszej mokre - dokładnie. Przełożyć je do większej miski i palcami wymieszać wszystko tak, żeby płatki były w całości pokryte masą z masła orzechowego. Rozłożyć na dużej blasze i piec w 175 stopniach (u mnie chyba było trochę więcej) Zaglądając co 5 minut czy się nie pali. Gotowa granola, podpowiem, jest skarmelizowana i zrumieniona.
Gorącą granolę przesypujemy do dużej miski i mieszamy z czekoladą tak, żeby się rozpuściła, a potem zostawiamy do zastygnięcia.
Że też zużyłam całe masło orzechowe :/
Tak przy okazji, to parę dni temu - w czwartek chyba - przyszła mi ta próbka tempeh startera (w tydzień po zamówieniu, więc całkiem nieźle jak na międzynarodową przesyłkę). Kupiłam już kilo soi i zbieram się, zbieram :P
tempeh starter a gdzie można to zamówić ?
OdpowiedzUsuńTutaj: http://www.tempeh.info/starter/free-sample.php
OdpowiedzUsuń