sobota, 20 grudnia 2008

Wyniki ankiety i takie tam:)

Dziękuję wszystkim osobom, które wypowiadały się w komentarzach i zagłosowały w ankiecie :) Wygrała opcja nierozdzielania bloga na dwie części, która mnie osobiście satysfakcjonuje, bo i tak mam dużo roboty i prawdopodobnie nie chciałoby mi się w ogóle nic pisać...

Postanowiłam dodać nowy tag, "bez związku", dla postów (i przepisów) nie mających zbyt wiele wspólnego z celem bloga, jak na przykład planowany przegląd jedzenia wigilijnego (w końcu to kolacja) i inne tego typu wynurzenia. Drugi tag, który dodaję, to "recenzja" dla kupowanych przeze mnie i co jakiś czas ocenianych produktów skierowanych docelowo dla wybrańców :P Na przykład pudding śliwkowy Valsoia:


Kupiłam go, bo potrzebowałam gęstego jogurtu do ciasta i uznałam, że się nada, a że w środku były 2 kubeczki, to jeden zjadłam :P Budyń/pudding/deser jest przepyszny, nie smakuje - jak to często bywa - jak budyń, który spokojnie można sobie zrobić w domu, jest gęsty, smaczny, wyraźne śliwkowy z posmakiem cynamonu. Kosztuje najtaniej ok 6 zł za 2 kubki i to jest jedyne ale - myślę, że gdyby tak obniżyli cenę do 4 - 4,50, liczba stałych klientów (np mnie) znacznie by wzrosła, bo to idealne jedzenie do zabrania ze sobą w torbie.

W kwestii śniadaniowej: pasuje do czarnej kawy i kutii :)

2 komentarze:

  1. Byłem dzisiaj w Carrefourze i widziałem to cudo. Nie sprawdzałem ceny, ale zobacze nastepnym razem. Szkoda, że ceny sojowych specjałów są u nas w PL niezachęcające bo niektóre rzeczy są naprawde dobre :).

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda. Pudding jest świetny w smaku. Jadłam też czekoladowy.
    Nie jest baaardzo słodki. Taki deser - od czasu do czasu, moze być.

    OdpowiedzUsuń

Pisz na temat :>

Ranking i toplista blogów i stron