środa, 1 października 2008

Omlet z marchewki i wędzonego tofu

Gry komputerowe są straszne, zwłaszcza, gdy pojawia się w nich jedzenie; od wczoraj chodził za mną omlet z marchewką, więc dzisiaj rano otwarłam lodówkę i wyprodukowałam wegańską wersję.

1 duża ugotowana marchewka
pół kostki (ok 100 g) wędzonego tofu
3 łyżki mąki ziemniaczanej
sos chili
sól
trochę ciepłej wody

Tofu kruszymy, marchewkę rozgniatamy widelcem i mieszamy. Dodajemy trochę ciepłej wody i miksujemy na jednolitą masę (może być gładka lub nie, jak wolicie. jeżeli tofu jest twarde, trudno będzie uzyskać mieszankę bez żadnych widocznych kawałków). Solimy, polewamy sosem chili i dokładnie mieszamy; następnie posypujemy cienko mąką ziemniaczaną i jeszcze raz mieszamy, uważając, żeby nie zrobiły się grudki. Odstawiamy na 5 minut, żeby skrobia miała czas związać ciasto.

Najpierw chciałam usmażyć omlet na patelni, ale pierwszy mi przywarł, więc drugi zrobiłam w mikrofalówce. Omlet jest gotowy, kiedy zmieni kolor na soczyście pomarańczowy i będzie stałej konsystencji.


Mój zjadłam z liśćmi świeżego szpinaku, surowym brokułem i sosem do pizzy:) Sam omlet jest pyszny, wędzone tofu daje mu niepowtarzalny smak, a skrobia miękką, ale zwartą konsystencję. Jeżeli chcecie uzyskać delikatniejszy omlet możecie dodać mniej kartoflanki, ale nie wiem, jak to wpłynie na łączenie się składników; ja chciałam uniknąć tutaj zwykłej mąki, ale możecie trochę jej dodać.

Przepis jest na jeden duży i gruby omlet albo dwa mniejsze i cieńsze. Polecam z sokiem cytrusowym albo innym kwaśnym; doskonałe śniadanie na szary, deszczowy poranek.

2 komentarze:

  1. surowy brokuł? to da się go tak zjeść?

    a ile piekłaś w mikrofali (jaka opcja lub moc?)?

    brzmi smaczne

    OdpowiedzUsuń
  2. Surowe brokuły smakują zupełnie inaczej niż gotowane, są ostre, o lekko chrzanowym posmaku, naprawdę warto spróbować ;) Właściwie to surowe przekonały mnie do jedzenie gotowanych, które przedtem niezbyt lubiłam.

    Omlet wstawiłam na 8 minut na 4 z 5 dostępnych mocy, czyli przed-najwyższą :) Proponuję użyć takiego ustawienia, które służy nam do gotowania lub bardzo mocnego podgrzewania, i zacząć od 5 minut, a potem ewentualnie dodawać. Gotowy odchodzi sam od brzegów i ma mocniejszy kolor niż surowy.

    OdpowiedzUsuń

Pisz na temat :>

Ranking i toplista blogów i stron