sobota, 20 czerwca 2009

Najlepsze, co może przydarzyć się rogalikowi...

... to posmarowanie go Carobellą z przeceny. Żeby się nie zasłodzić, dodajemy dwie pastylki miętowe w czekoladzie, a jeżeli ktoś nam zarzuci, że to nie wygląda na zdrowe śniadanie, to pokazujemy mu palcem świeży sok z marchewki.



Nie będzie mnie teraz przez jakiś czas; co prawda włączyłam przesyłanie postów telefonem komórkowym, ale na pewno coś pójdzie źle, więc jeżeli będą jakieś problemy z formatowaniem albo krzywe zdjęcia nie tam, gdzie trzeba, to należy je po prostu przyjąć do wiadomości i poczekać, aż wrócę :)

5 komentarzy:

  1. Co z tego ,że może i nie zdrowe jak pyszne i wszyscy to lubią najbardziej :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też stawiam na to, że najważniejsze że dobre:) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzie na przecenie kupiłaś carobelle? :>

    OdpowiedzUsuń
  4. W tej sieciówce sklepów z drogą zdrową żywnością, Organic czy jakoś tak - tej co występuje tylko w centrach handlowych:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ha! Tam gdzie pracuje jest organic więc jutro zobaczę :D

    OdpowiedzUsuń

Pisz na temat :>

Ranking i toplista blogów i stron