niedziela, 26 października 2008

Sałatka owocowa z tapioką

Zawsze się zastanawiałam, do czego właściwie służą te perłowobiałe kuleczki tapioki leżące w sklepie ze zdrową żywnością; najwyraźniej nie tylko ja nie wiem, o co chodzi, bo sprzedawczyni w tymże sklepie zapytała mnie, co mam zamiar z tym zrobić, bo zawsze ją to interesowało :)

Kupiłam tapiokę, bo znalazłam na stronie Lunch in a Box przepis na nią, konkretnie na "kawior" z tapioki, którego oczywiście nie zamierzałam zrobić, ale fascynował mnie rezultat widoczny na zdjęciach :) Ponieważ autorka polecała użycie soków owocowych, uznałam, że nada się na sałatkę z bananami, pomarańczą i nerkowcami:



Krótki kurs gotowania tapioki:

kuleczki moczymy na noc w zimnej wodzie lub kolorowym soku. Ja użyłam jabłkowego, co dało lekko żółte zabarwienie, tak więc polecam mocniejsze kolory i smaki. Ja mój sok dosłodziłam.

Rano odcedzić tapiokę i ugotować ją w wodzie z dodatkiem soku, który użyto do zabarwienia. W trakcie gotowania zrobi się przezroczysta i bardzo kleista. Po ugotowaniu należy bardzo starannie ją przepłukać, chyba, że chcemy mieć kisiel :) Perełki są bardzo małe, więc ja płukałam ją na dużym cedzaku wyłożonym gazą.

Gotowa tapioka jest przezroczysta, o smaku i kolorze płynu, w którym się moczyła i gotowała, o konsystencji żelków, perełki nadal dobrze się siebie trzymają. Polecam :D

2 komentarze:

  1. a jak smakuje? jaki to w ogole ma smak?

    OdpowiedzUsuń
  2. umm hurajra, tapioka sama w sobie nie ma większego smaku - podobnie jak ryż - jest żelowata i nieco mączna, za to przejmuje smaki w bardzo dużym stopniu.

    OdpowiedzUsuń

Pisz na temat :>

Ranking i toplista blogów i stron